5 paź 2015

I 31

(Do Apollina)

Quid dedicatum poscit Apollinem

(Strofa alcejska)

Czego od święconego dzisiaj Apollina
wieszcz może żądać? o co ma się modlić
   lejąc z patery młode wino?
      bo nie o plony obfite Sardynii,

nie o Kalabrii rozpalonej trzody,
nie o słoniową kość czy złoto Indii
   i nie o pola, które Lirys
      opływa smętnym rozlewiskiem.

Niech komu los ją dał, tnie nożem krzywym
kaleńską łozę, by kupiec bogaty
   złotym pucharem spijał wina
      nabyte za syryjski towar,

on samym bogom drogi, co bezpiecznie
trzy albo cztery razy w roku płynie
   po Atlantyku. Mnie żywią oliwki,
      cykoria i listeczki ślazu.

Ty daj mi w dobrym zdrowiu pożywać owoce
trudu mojego życia, potomku Latony,
   i proszę, bym nie doznał szpetnej
      starości ani nie stracił mej lutni.

Horacy
w tłumaczeniu Andrzeja Lama